
Spraye na komary
Spędzanie czasu na łonie natury wiosną i latem byłoby prawdziwą przyjemnością, gdyby nie one… komary, bo o nich mowa, należą do najbardziej znienawidzonych owadów w Polsce. Do ludzkiej skóry wabi je kwas mlekowy i inne składniki potu, wydychany przez nas dwutlenek węgla oraz temperatura naszego ciała. Podlatują bezgłośnie, wstrzykują enzymy przeciwbólowe jednocześnie wysysając krew. W miejscu ukłucia powstają swędzące bąble, a jeżeli jesteśmy uczuleni – konsekwencje są znacznie poważniejsze. Komary na szczęście sporadycznie przenoszą boreliozę i zapalenie opon mózgowych, ustępując pola pod tym względem kleszczom. Wszystko to sprawia, że chcemy chronić przed “latającymi krwiopijcami” nie tylko nas samych, ale też dzieci czy zwierzęta. Najpowszechniejszym skutecznym środkiem do ochrony indywidualnej są preparaty w sprayu i to im przyjrzymy się w niniejszym poradniku.
Substancja aktywna w sprayach na komary
Przeciwdziałanie ugryzieniom komarów nie jest niestety prostą sprawą. Do tej pory udało się opracować zaledwie kilka substancji o różnej skuteczności i skutkach ubocznych.
- DEET – organiczny związek chemiczny opracowany na potrzeby armii amerykańskiej. Pierwotnie testowany jako środek owadobójczy w rolnictwie, następnie znalazł zastosowanie w warunkach wojny w Wietnamie, gdzie z racji klimatu komary były prawdziwą plagą. DEET jest klasyfikowany jako produkt szkodliwy i drażniący, odparowując ze skóry blokuje receptory czuciowe owada. Wykazuje działanie neurotoksyczne nie tylko u owadów, ale również u ludzi. Bezwzględnie nie może być stosowany u kobiet w ciąży. Jest substancją wysoce szkodliwą, a stosowany regularnie i w dużych ilościach działa szkodliwie na układ nerwowy, a ekstremalnych przepadkach – również rozrodczy. Odradza się stosowanie DEET u dzieci poniżej 12 lat. Substancji nie powinno się nanosić na tworzywa sztuczne, gdyż może powodować to ich rozpuszczanie – właśnie dlatego preparaty zawierające DEET sprzedawane są z aluminiowym pojemniku. Chociaż substancja ta jest wysoce kontrowersyjna, wykazuje najwyższą skuteczność, a stosowana z umiarem prowadzi co najwyżej do podrażnienia skóry. Mając w perspektywie zarażenie się boreliozą czy malarią (nie w naszym klimacie), zdecydowanie można uznać DEET za mniejsze zło.
- ikarydyna (bayrepel) – opracowany w latach osiemdziesiątych prze Bayer środek będący bezpieczniejszą, ale i mniej skuteczną alternatywą dla DEET. Może być stosowany przez dorosłych oraz dzieci od pewnego wieku, nie powoduje uszkodzenia materiałów syntetycznych a skutki uboczne ograniczają się do uczuleń i podrażnień oczu. Nie wolno łączyć preparatów na bazie DEET i ikarydyny!
- IR3535 – bezpieczniejszy niż ikarydyna i DEET, ale mniej skuteczny. Nie nadaje się do użytku w warunkach wysokiej wilgotności (tropiki), gdyż jest rozpuszczalny w wodzie. Z drugiej jednak strony dzięki temu łatwo jest go zmyć z ciała. Z racji krótkiego działania trzeba często nanosić nowe dawki. Nie należy nanosić go na tworzywa sztuczne.
- cytrynidol (PMD)– aktywny składnik, będący odpowiednikiem chemicznych środków odstraszających komary, pozyskiwany z eukaliptusa cytrynowego. Niektóre badania przypisują ten substancji bardzo wysoki poziom skuteczności, porównywalny z DEET, często występuje w preparatach w połączeniu z tą substancją
Ważny jest skład, nie marka
Kupując spray zwracajmy uwagę na rodzaj i ilość substancji aktywnej. Jej większa ilość przełoży się na dłuższe działanie preparatu, nie na skuteczność. Natomiast nazwa handlowa nie jest istotna w kontekście działania. Porównując produkty kierujmy się nie tylko ceną opakowania, ale również jego pojemnością i łatwością stosowania.
Spray to nie wszytko
Nie ma środka, który w stu procentach zabezpieczy nas przed latającymi szkodnikami. Dlatego wszelkie specyfiki mogą być stosowane wyłącznie w celu zmniejszenia zagrożenia ze strony komarów czy kleszczy. Dlatego warto przestrzegać poniższych zaleceń
- w miarę możliwości rozpylajmy olejki eteryczne, których komary nie lubią: paczuli, eukaliptusowy, goździkowy, cytrynowy, cedrowy, rozmarynowy, lawendowy. Właściwości tych olejków wykorzystywane są również w niektórych sprayach przeciw komarom. Podobne działanie ma ocet, chociaż jego zapach nie zachęca raczej do stosowania
- rozważmy użycie lampy na komary – wabi ona owady a następnie razi prądem, którego natężenie jest niegroźne dla człowieka
- stosujmy fizyczne środki ochrony jak moskitiery
- na komary odstraszająco działa dym, np. z grilla czy kadzideł. Jednak długotrwałe inhalowanie dymu na działanie rakotwórcze, podobnie jak np. dym z komina czy papierosa
- komary nie znoszą zapachu takich roślin jak lawenda wąskolistna, bazylia, rosiczka, mięta pieprzowa, pelargonia, kocimiętka
- jeżeli pogoda na to pozwala, korzystnie jest założyć długi rękaw i długie spodnie
- wyeliminujmy niepotrzebne źródła wody stojącej w ogrodzie
- starajmy się przebywać w miejscach, gdzie powietrze nie jest stojące
- nie używajmy kwiatowych perfum i unikajmy czarnych ubrań
- w sklepach możemy spotkać się z ultradźwiękowymi odstraszaczami komarów – jednak ich skuteczność jest wątpliwa, a ostatnie badania pokazują, że wręcz zerowa
Poniższa infografika podpowiada, jak skutecznie radzić sobie z komarami